Buli poetą – bo najważniejsze to mieć dystans :)

Słoneczna sobota to wspaniały zwiastun,
Coś się już zaczęło bo przeszliśmy Parkrun!

Nogi już były bo Parkrun za nami,
teraz wstrząśniemy nieco tyłeczkami,
Zawiercie czeka wraz z kolegami,
na zlot jedziemy motocyklami….

Zawiercie zdobyte motocykli kupę,
do Olkusza jedziemy zjeść tam dobra „zupę”.
Kebab od Turka za nami dziś chodzi,
Pifko bez procentów gardełko ochłodzi…

Olkusz opuszczamy pełni, najedzeni,
teraz czas na Jurę bośmy zakręceni,
Pieskową Skałę dzisiaj odwiedzimy,
Uśmiechnięci i szczęśliwi do domu wrócimy…

Czy widzicie Wszyscy uśmiechnięte miny?
Tak właśnie się dzieje gdy „se” pojeździmy.
Soboty ciąg dalszy wsiąść trzeba do puszki,
na basen miechowski wymoczyć paluszki

Basen w Miechowie już czeka otworem,
szkoda ze puszka a nie swym „motorem” .
Nogi rano były, tyłek później również,
ręce popracują – czuje się jak żołnierz.
Przebrani i zwarci idziemy do wody,
by na dziś zakończyć te wszystkie przygody….

Czasu się nie cofnie minęła sobota,
jutro są wybory a pojutrze robota.
Trzeba tu przeprosić czytających posty,
za te rymowanki za ten tekst tak prosty.

Powagę czasami trzeba schować w kieszeń,
jeszcze życie nie raz da nam dużo wzruszeń…