Wypad rodzinny Stowarzyszenie Motocykliści Wolbromscy do WROCŁAWIA (czerwiec 2020).
na motocyklu jechali: Sylwester, Hary, Tomasz – gdyby nie „trytytka” było by ciężko.
Sobotni kominek nad Wrocławiem 200 km wspólnie z Sylwkiem – zwiedziliśmy jeziorka i drogi, na których nigdy nie byliśmy…Duchowo wspierali nas dwa Roberty: Robert i Robert podczas naszej nieobecności doskonale wykorzystywali czas z rodziną oraz całą Naszą grupą… (zrobione około 850km)
puszkami kierowały Kinga, Ania i Robert.
Miasto Wrocław zrobiło na Nas bardzo pozytywne wrażenie, począwszy od zabudowy i wizualnego ogólnego wyglądu, po bardzo miłych ludzi spotkanych przez te 4 dni pobytu (o paragonie nie wspomnę)… zapewne tam wrócimy
– Początek pobytu był zaskoczeniem, ponieważ panowie Policjanci chcieli się dowiedzieć ile już przejechaliśmy, skąd jesteśmy i takie tam pogawędki motocyklistów – spotkanie w miłej atmosferze i oczywiście bez mandatu.
Dzieci, które razem z Nami były we Wrocławiu czyli Julia, Wiktoria, Róża, Oliwier, Aleks, Kuba i oczywiście
Carmelka – przebyły na butach troszkę kilometrów dla zdrowotności.
Zwiedziliśmy Miasto począwszy od Centrum (rynek) i Bulwary po ZOO, Oceanarium okolice Ogrodów Japońskich … – Polecamy, jest co oglądać i co zwiedzać. Po powrocie, malutkie after party z podsumowaniem wycieczki
Już obmyślamy kolejną wspólną podróż, gdyż Stowarzyszenie zapoczątkowało powstanie nowej rodziny
(przyjaciół), którzy uzupełniają się nie tylko poprzez jazdę na motocyklu ale przede wszystkim wspólnym wspieraniem i zrozumieniem pasji, która Nas połączyła
PS: Na następny wypad już jest chętnych około 20 osób !!! Brawo !!!